Hebrew Date: 8/26/5784 > Strona główna

02

Lip

Przed 210 rocznicą wstąpienia Mozarta do masonerii PDF Drukuj Email
Wpisany przez Administrator   

Andrzej NOWICKI

Przyjaźń MOZARTA i czarnego masona z Maguifamori

Dzień 14 grudnia 1784 roku - data wstąpienia Mozarta do masonerii - to niezwykłe doniosła data nie tylko w życiu kompozytora, ale także w dziejach wolnomularstwa.

W życiu Mozarta dzień ten staje się początkiem nowego okresu, w którym fascynacja kompozytora szlachetnymi ideami Wolności, Równości i Braterstwa znajduje wyraz w utworach muzycznych, komponowanych do tekstów masońskich i wykonywanych na zebraniach lóż. Aktywny udział Mozarta w działalności masońskiej trwa nieprzerwanie aż do śmierci, a więc prawie siedem lat.

Ostatnio zmieniany w Czwartek, 11 Marzec 2021 08:24
Więcej…
 

25

Cze

Cyganie w Polsce: Zaślubiny PDF Drukuj Email
Wpisany przez Cwi Mikulicki   

Kochać - to po cygańsku te kameł. Ale znaczenie tego wyrazu jest o wiele szersze, znaczy on: chcieć, pragnąć, mieć na coś ochotę. Urobiony od tego czasownika rzeczownik kamlipen lub kamavipen (miłość) znaczy też: chęć, pragnienie, żądza itp.. Nie istnieje w języku cygańskim słowo oznaczające ściśle uczucie miłości. „Kocham ciebie” - znaczy tyleż, co „chcę ciebie”.

Ostatnio zmieniany w Piątek, 14 Maj 2021 11:32
Więcej…
 

22

Cze

MASON – nauczycielem CHOPINA PDF Drukuj Email
Ocena użytkowników: / 1
SłabyŚwietny 
Wpisany przez Brat Bruno   

Iwona SIEDLACZEK

Józefa Elsnera zwykło się w historii muzyki polskiej wymieniać głównie z jednego powodu - od r. 1822 był on nauczycielem Fryderyka Chopina w Szkole Głównej Muzyki. Bardzo szybko ocenił talent swego ucznia, uznając jego zdolności za prawdziwy geniusz muzyczny. Mały Frycek znalazł w Elsnerze pedagoga także wyjątkowego jak na owe czasy, a prócz pomocy dydaktycznej - rzetelnej i dość uniwersalnej - przyjacielskie poparcie. Marzenia pedagoga o sławie wielkiego ucznia, mimo że nie na polu opery narodowej - ziściły się.

Kim został elsnerowski uczeń - wiemy. Kim zaś był jego nauczyciel?

Józef Antoni i Franciszek Elsner urodził się 1 czerwca 1769 roku, czyli dokładnie 40 lat po tym, jak masoneria trafiła na ziemie Rzeczypospolitej. Jego dzieciństwo i młodość związana była z niemieckojęzycznym Wrocławiem a potem Wiedniem, gdzie uczęszczał do szkół. Próbował studiów teologicznych, potem medycznych, ale rzucił je, poświęcając się do końca życia muzyce. W tym właśnie celu opuścił miasto nad Dunajem i przeniósł się do Brna na Morawach, gdzie został skrzypkiem w teatralnej orkiestrze.

Z językiem i środowiskiem polskim, z którym związał się już na stałe, zetknął się we Lwowie, dokąd wyjechał wiosną 1792 r.

Przełomowym wydarzeniem dla młodego muzyka było spotkanie Wojciecha Bogusławskiego, który we Lwowie prowadził teatr. Elsner został teatralnym kapelmistrzem. Bardzo szybko nawiązali serdeczne stosunki i stali się współpracownikami - Elsner zaczął komponować dla potrzeb sceny polskiej melodramaty i opery do tekstów Bogusławskiego.

Latem 1799 r. razem przenoszą się do Warszawy. Obaj stają się znaczącymi postaciami życia muzycznego i kulturalnego miasta. W latach 1799-1824 Elsner działa jako kompozytor, dyrektor artystyczny i dyrygent sceny operowej przy Teatrze Narodowym. W latach 1802-1806 prowadzi własną sztycharnię nut, wydając w niej m. in. „Wybór Pięknych Dzieł Muzycznych i Pieśni Polskich”. Od roku 1802 przez ponad 23 lata jest stałym recenzentem i piszącym o muzyce w czasopismach polskich. W r. 1805 Elsner zostaje członkiem Warszawskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, a sam jest współzałożycielem Towarzystwa Muzyki Religijnej i Narodowej.

Równolegle, także zresztą wraz z Bogusławskim, działa aktywnie w stołecznym wolnomularstwie.

Ostatnio zmieniany w Czwartek, 11 Marzec 2021 08:25
Więcej…
 

16

Cze

Kłamstwo „polskich obozów śmierci" PDF Drukuj Email
Wpisany przez Cwi Mikulicki   

Grozi nam odgermanizowanie Holokaustu

Z prof. Bogdanem Musiałem, historykiem specjalizującym się w XX-wiecznych dziejach Niemiec rozmawia Piotr Włoczyk, DoRzeczy, nr 10, 8-14.03.2021 r.

PIOTR WŁOCZYK: Skąd się wzięło to fałszywe sformułowanie? Gdzie szukać korzeni „polskich obozów śmierci”?

PROF. BOGDAN MUSIAŁ: Byłem bodaj jednym z pierwszych historyków, którzy alarmowali w tej sprawie i żądali od państwa polskiego konkretnych działań.

W 2004 r. w Jerozolimie wygłaszałem na ten temat referat. Dla niemal wszystkich zgromadzonych tam badaczy było jasne, że „polskie obozy śmierci" to pojęcie fałszywe i krzywdzące Polskę. Tylko jedna koleżanka z Niemiec przekonywała potem w dyskusji, że przesadzam z wszczynaniem alarmu. Że przecież tak naprawdę nic Polsce nie zagraża, bo - jak argumentowała - każdy rzekomo rozumie, że chodzi jedynie o położenie geograficzne. Czyli tak naprawdę to nie jest problem. A jednak ta koleżanka nie była w stanie wyjaśnić, dlaczego w takim razie Niemcy nie używają pojęć „bawarski obóz koncentracyjny Dachau", „austriacki obóz koncentracyjny Mauthausen" czy „czeski obóz koncentracyjny Theresienstadt". Usłyszałem od niej tylko, że to „kompletnie inna sprawa".

Więcej…
 

11

Cze

ALCHEMIA i RÓŻOKRZYŻOWCY PDF Drukuj Email
Wpisany przez Reb. Janusz Baranowski   
Ostatnio zmieniany w Czwartek, 11 Marzec 2021 08:27
Więcej…
 

08

Cze

Cyganie w Polsce: Narodziny, dzieciństwo PDF Drukuj Email
Wpisany przez Cwi Mikulicki   

Przyjście na świat dziecka jest świętem budzącym radość w taborze, ale jednocześnie poród uważany jest za jeden z najbardziej „nieczystych”, kalających przejawów życiowych. Zadowoleniu z przybycia nowego członka taboru - zwłaszcza jeśli urodził się chłopiec - towarzyszy separacja matki wraz z dzieckiem, obawa przed skalaniem, które spadłoby na osobę stykającą się z położnicą.

Ostatnio zmieniany w Piątek, 14 Maj 2021 11:33
Więcej…
 

04

Cze

KOŚCIUSZKO - „brat wszystkich wołnomularzy” PDF Drukuj Email
Ocena użytkowników: / 2
SłabyŚwietny 
Wpisany przez Administrator   

Mirosława DOŁĘGOWSKA-WYSOCKA

Od lat postać Tadeusza Kościuszki budziła bądź uwielbienie i miłość, bądź podejrzliwość i kontrowersje. W roku bieżącym, roku 200-lecia kościuszkowskiej Insurekcji, stało się podobnie. Okolicznościowym wystawom w Muzeum Historycznym m. st. Warszawy, Muzeum Niepodległości w Warszawie czy na Zamku Królewskim towarzyszyły mniej i bardziej stosowne artykuły w prasie.

Zupełnie niestosownym nazwało katolickie „Słowo” szkic prof. Janusza Tazbira „Kościuszko na każdą okazję” pomieszczony w „Gazecie Wyborczej” (z 24 marca 1994 r,), w którym twierdził, iż Naczelnik był kiepskim wodzem, a Napoleon nazywał go głupcem.

Dla „Słowa” wszystko było jasne, bowiem »Gazeta« już nieraz dowiodła, że polska tradycja narodowa ją mieni. Konsekwentnie więc zajmuje się tzw. odbrązawianiem historii Polski i to we wszystkich jej fragmentach. W optyce »Wyborczej« nasza historia to nieprzeiwane pasmo niegodziwości, głupoty i nietolerancji. Narodowi bohaterowie to nieudacznicy, fanatycy i szaleńcy - i masoni, aż chciałoby się dorzucić. I masoni...

O masonie Jarosławie Dąbrowskim przeczytacie Państwo dalej w szkicu Cezarego Leżeńskiego pt. General Dąbrowski maszeruje do loży, a o masonie Józefie Elsnerze w artykule Iwony Siedlaczek pt. Mason nauczycielem Chopina.

Ostatnio zmieniany w Czwartek, 11 Marzec 2021 08:26
Więcej…
 

01

Cze

Radykalnie przeciw PRL-owskiemu uciskowi PDF Drukuj Email
Wpisany przez Reb. Janusz Baranowski   

Kadr z filmu „Dawno temu w PRL-uChoć powstał już ładnych parę lat temu, warto co jakiś czas do niego wrócić. Dlaczego? Bo mówi o kontrowersji, patriotyzmie i walce o wolność. I niech stanie się wpół żywą lekcją historii dla tych z nas, który nie doświadczyli życia w komunistycznym reżimie.

Film „Dawno temu w PRL-u". zrealizowany przez Telewizję Polską składa się z historycznych zdjęć oraz wypowiedzi świadków tamtych wydarzeń. Jego scenariusz skupia się głównie wokół najsurowiej ukaranego wówczas studenta Jakuba Szadaja. Opowiada też o walczących młodych mieszkańcach Gdańska (mieli zaledwie od kilkunastu do dwudziestu lat) oraz ich negacji nakazów i przymusu ówczesnej władzy. Niestety jak to często z odważnymi bywa. padli oni później ofiarami marcowych represji. - Postanowiliśmy, że zaczniemy działać, zaczniemy się organizować i zaczniemy z tym walczyć. Lepiej iść w tyralierze przeciwko karabinom maszynowym niż żyć tak jak żyjemy. Zaczęliśmy coś robić i oczywiście z pełną świadomością, że możemy być za to ukarani - mówi dowodzący wówczas Gdańską Młodzieżową Grupą Wywiadowczą Jakub Szadaj. - Urodziłem się w Gdańsku. Tatuś miał różne kłopoty dlatego, że nic chciał zapisać się do partii. (...) Rewizje w domu, różne dokuczanie, nie mógł się pogodzić z tym ustrojem i buntował się przeciwko niemu. (...) Telewizja jak się mówiło kłamie. W szkole nie można było nic powiedzieć, na uczelni nie można było nic powiedzieć. Jak ktoś się nie chciał zapisać do partii to właściwie nie miał żadnych szans. (...) Po jakimś czasie powstał plakat - kontury Polski z butem, który wykopywał czerwoną gwiazdę na wschód i wywiesiliśmy ten plakat przy Konsulacie Związku Radzieckiego. Jak zaczęli węszyć kto to zrobił to zrozumieliśmy, że ten plakat jest naszym najlepszym pomysłem i zaczęliśmy go wszędzie rozwieszać - dodaje.

Niestety w 1968 roku ci młodzi ludzie zapłacili wysoką cenę za swoją walkę o wolność. Najwyższą karę, bo aż 10 lat pozbawienia wolności, otrzymał wówczas 18-letni Jakub Szadaj. Jednak karę poniósł głównie za to. że był Polakiem pochodzenia żydowskiego.

- Kubę poznałem w 58 roku. może 60. Mieszkaliśmy w jednej dzielnicy we Wrzeszczu. Rodzice musieli ciężko pracować żeby było co do gara wrzucić. Nie podobała nam się propaganda, że same ruskie filmy lecą w telewizji, że jest ten zamordyzm, że wiadomości z Wolnej Europy. Że musimy kręcić antenki na patyku, żeby cokolwiek dało się usłyszeć o świecie - relacjonuje Jerzy Wolszczak. - Gdańsk był oknem na świat, spotykaliśmy się często z marynarzami, którzy opowiadali nam jak to na świecie wygląda, że można żyć inaczej. (...) Mieliśmy kilka dobrych pomysłów, najlepszym było chyba wysadzenie ruskiego konsulatu w powietrze. Miało być wielkie BUM i dużo ognia. Organizowaliśmy co się da - trotyle, baniaki z benzyną...

W filmie wspomniana jest także sylwetka Lecha Wróblewskiego, który już nie żyje. Jego ojciec był przedwojennym oficerem, który cudem uszedł z życiem przed Katyniem. Mowa jest też o chłopaku, który pisał wiersze ośmieszające komunę, całą partyjkę, jak mówi autor wypowiedzi „cały ten czerwony cyrk”.

„W dzisiejszej Polsce tak jakoś się składa,
Że nam tu wszystkim narzekać wypada.
A w czym przyczyna niestety wiemy,
Władza uważa że za dużo jemy"

- Jeżeli mieliśmy gości z innych miast to wymienialiśmy się ulotkami. Najlepsze spotkania do tych wszystkich rzeczy to była, plaża, molo i tam mogliśmy się schować w tłumie. 8 marca w Warszawie studenci zbuntowali się, to przeniosło się także do Gdańska. To dało nam nadzieję na wolność. Włączyliśmy się w to jak mogliśmy i uważaliśmy, że jesteśmy bardziej przygotowani niż ta młodzież, która idzie za porywem serca. My też szliśmy za porywem serca, ale już od dłuższego czasu - mówi Jakub Szadaj.

Prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku Rafał Terlecki Cały film przeplatany jest fragmentami wypowiedzi ówczesnych władz. Pokazane są tragiczne sceny z marca 1968 roku m.in.: brutalne starcia z milicją, która pałkami rozpędzała studentów. Wielu z nich aresztowano "to ma być demokracja" - grzmi jeden z wypowiadających się w filmie.

ZSP organizował wiec, tym bardziej że dochodziły słuchy, że ciężarną studentkę w Warszawie zatłuczono. Te przerażające wiadomości wywołały bunt u studentów. - Rapacki przyjechał do klubu studenckiego Żak i próbował nas przekonać, że to co robimy jest niewłaściwe. Studenci zaczęli skandować „Rapacki na balkon". Milicja ustawiła się w szpaler i palowali. Wielu studentów zostało aresztowanych, ja dostałem dwa razy pałką, ale zdążyłem uciec - dodaje Jakub Szadaj.

- Działalność grupy zakończyła się w taki sposób, że po konflikcie jeden z jej członków sam udał się do milicji obywatelskiej i wskazał, że został niejako wciągnięty do działalności związku. Idąc tropem jego zeznań cała grupa została zidentyfikowana - mówi obecnie sędzia Rafał Terlecki, prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku.

- Wlecieli do środka, było ich ok. 10. Karabiny maszynowe, weszli do mojego pokoju, kazali mi natychmiast podnieść ręce. Kajdanki. Wszyscy byli w cywilu. Mogłem uciec jadąc samochodem ale uznałem, że to może być prowokacja i mogą mnie zastrzelić. Potem na miejscu wszedłem do sali przesłuchań i prokurator mówi do mnie - „Będziesz siedział przez długie lata i nic z tego nic będziesz miał (...) wy Żydzi macie tę wywrotowość we krwi" - mówi Jakub Szadaj.

Jakub Szadaj wraz z małżonka Małgorzatą. W roku 2018 został odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarnści Jakub Szadaj został skazany przez Sąd Wojewódzki w Gdańsku na łączną karę 10 lat pozbawienia wolności. W 1992 roku wyrokiem Sądu Najwyższego został uniewinniony ze wszystkich postawionych mu w 1968 roku zarzutów.

Opracował: Janusz Baranowski - Tatar Polski, twórca Solidarności, potomek Powstańców Styczniowych, Legionistów, Generałów, Harcerzy, Szarych Szeregów, Żołnierzy Wyklętych



Ostatnio zmieniany w Poniedziałek, 31 Maj 2021 07:53
 

25

Maj

Cyganie w Polsce: Skalania i przysięgi PDF Drukuj Email
Ocena użytkowników: / 1
SłabyŚwietny 
Wpisany przez Cwi Mikulicki   

Niepisany kodeks zakazów obyczajowych, których nieprzestrzeganie zagrożone jest tabuicznym „skalaniem” (mageripen) - stanowi podstawę respektowania i nadzorowania wewnątrzspołecznej praworządności w grupach polskich Cyganów nizinnych (Polska Roma). Kodeks ten, zasadzający się na swoistym cygańskim poczuciu prawa, jest tradycyjnym, wyrosłym z wielowiekowego doświadczenia społecznego zbiorem nie tyle przepisów postępowania, ile wyliczeniem, czego Cyganom nie wolno. W braku takich elementów zespalających cygańską społeczność, utrwalających jej odrębność i tożsamość, jak np. wspólna, im tylko właściwa religia, „kodeks” ów określa na użytek Cyganów najistotniejsze wzorce postępowania, normy współżycia, przyczynia się do zachowania społecznej spoistości w obrębie jednorodnej obyczajowo grupy, dozwala i nakazuje samorządność i samowystarczalność prawno-obyczajową - bez odwoływania się do obcych, pozacygańskich władz. Oczywiście „kodeks” mageripen odnosi się jedynie do wykroczeń dokonanych w obrębie Polska Roma, stanowiących jej „sprawę wewnętrzną”. Nie dotyczy żadnych konfliktów z niecygańskim otoczeniem, ani przestępstw dokonanych na szkodę „obcych” (gadźe), reguluje sprawy wewnątrzcygańskie, do nich wyłącznie ograniczając zasób i moc swoich zakazów. Zakazy te są przez samych Cyganów podzielone hierarchicznie na dwie kategorie: wielkich skalań (bare mageripena) i małych skalań (tykne mageripena). Podlegać one mogą tylko orzecznictwu cygańskiemu; poza nim nie miałyby żadnych znamion wykroczeń przeciw prawu. Obawa przed skalaniami tego rodzaju jest nadal żywa, a praktyczne przestrzeganie zakazów w tym zakresie i karanie wykroczeń pozostaje nienaruszoną domeną wewnątrzcygańskich sędziów.

Ostatnio zmieniany w Piątek, 14 Maj 2021 11:33
Więcej…
 

21

Maj

MASONI w hitlerowskim więzieniu - wspomnienia PDF Drukuj Email
Wpisany przez Brat Bruno   

Zbigniew DĄBROWA

Wraz z drużyną harcerską walczyłem we wrześniu 1939 r. z Niemcami jako ochotnik. W kotle kutnowskim konwojowaliśmy rannych żołnierzy. Dowódca konwoju, nie mogąc przebić się do Warszawy, poddał rannych i nas do niewoli. Uciekłem z kolumny jenieckiej wraz z kolegą z klasy, Zbigniewem Majewskim, w drodze do obozu pod Sochaczewem. W październiku dotarliśmy do Poznania i natychmiast po powrocie zaczęliśmy działalność konspiracyjną w tworzącej się tajnej organizacji wojskowej. Wspólnie z Olem Przyłuckim zorganizowaliśmy w ramach tej organizacji - Wojska Ochotniczego Ziem Zachodnich - grupę młodzieżową, składającą się z kilkudziesięciu byłych gimnazjalistów i harcerzy, naszych kolegów z poznańskiego prywatnego gimnazjum im. A. Mickiewicza. Na nasze żądanie sztab WOZZ, kierowany przez zawodowego oficera, pułkownika Kmiotka i jego adiutanta, a naszego kolegę z gimnazjum, Olka Kubskiego, zgodził się, byśmy tworzyli system trójkowy i dziesiętny, podając do Sztabu wyłącznie pseudonimy. Uchroniło to większość młodych od aresztowania.

Ostatnio zmieniany w Czwartek, 11 Marzec 2021 08:28
Więcej…
 
<< Początek < Poprzednia 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 Następna > Ostatnie >>

JPAGE_CURRENT_OF_TOTAL