Z cyklu żydowskie wynalazki i ich konstruktorzy.

Wszyscy dobrze znają starego Volkswagena, jednak nie wszyscy znają rzeczywistej historii jego powstania.

Zaczęło się wszystko to od żydowskiego konstruktora inżyniera Josefa Ganza, i jego konceptu taniego i małego samochodu o wartości motocykla. Ale pokolei,  Granz urodził się 1 lipca 1898 roku w żydowskiej rodzinie znanego pisarza i dziennikarza "Frankfurter Zeitung" doktora Hugo Markusa Ganza w Budapeszcie. Później Ganzowie przeprowdzili się do Wiednia, a następnie w 1916 r. do Frankfurtu nad Menem. Józef Ganz po tym jak dostał obywatelstwo niemieckie, zgłosił się na ochotnika do marynarki wojennej w której służył podczas pierwszej wojny światowej. Po wojnie Ganz studiował inżynierię, wtedy do głowy wpadła mu myśl na ekonomiczny i ergonomiczny pojazd. Już w 1923 r.miał gotowe pierwsze szkice nowego samochodu. W 1927 roku Ganz został naczelnym redaktorem pisma "Klein-Motor-Sport", gdzie reklamował swój wynalazek pod nazwą "Deutschen Volkswagen" - Niemiecki samochód dla ludu. W gazecie która później w styczniu 1929 zmieniła nazwę na "Motor-Kritik", J. Ganz krytykował niemiecki przemysł motoryzacyjny za produkcję drogich, awaryjnych, ciężkich i niewygodnych samochodów, które były przeciwieństwem jego wizji. Wtedy też po raz pierwszy nadano mu na imię Volkswagen, nazwa się szybko przyjęła i od tego czasu pomimo wielokrotnych zmian w wyglądzie samochodu, ludzie na słowo Volkswage od razu sobie przypominają jego charakterystyczny wygląd. W 1929 Ganz zaczął współpracować z producentami motocykli - firmami Ardie i Adler, efektem tegoż był pojazd "Ardie-Ganz" którego pierwszy prototyp pojawił się w 1930 r, a już w maju następnego roku później stworzono kolejny prototyp nazwany tym razem Maikäfer (Chrabąszcz). Podczas prac nad swoimi prototypami, Josef pracował w firmach Daimler-Benz i BMW, gdzie rozwijał pierwsze samochody z niezależnym zawieszeniem kół (modele Mercedes-Benz 170 i BMW AM1).

I znowu kolejny listopad ustąpił miejsca grudniowi, a jednocześnie jesień zamienia się w zimę. W religijnych kalendarzach największych wyznań jest to akurat okres bardzo świąteczny. Najważniejszym oczywiście świętem, jest nasza, żydowska Chanuka. Co roku przypominamy wtedy, że to właśnie nasi starożytni przodkowie uratowali dla wszystkich narodów i przyszłych pokoleń religię monoteistyczną opartą na zestawie etycznych przykazań mojżeszowych. Gdyby nie ponadczasowa mądrość starożytnych Żydów, gdyby nie ich czysta religijność i gdyby nie bezprzykładne bohaterstwo żydowskich powstańców, to nie byłoby dzisiaj nie tylko Żydow, ale i także miliardów chrześcijan i muzułmanów, bo przecież ich wyznania z judaizmu pochodzą.

W ostatnich latach dużo w mediach uwagi poświęca się problemowi międzynarodowego kryzysu gospodarczego. Polska jako niemała część Unii Europejskiej, jest również pewną częścią ogólnoświatowego systemu gospodarki kapitalistycznej. Dlatego też zjawiska gospodarcze na świecie odbijają się także w funkcjonowaniu gospodarki polskiej. Ale nasi politycy są pełni optymizmu i to co w USA jest tragicznym stanem gospodarki (z bezrobociem 9-10 %), często nazywają dobrą sytuacją, a nawet sukcesem i rozwojem gospodarczym, choć w Polsce bezrobocie przekracza 13 %.