Dlaczego Żydzi fałszują historię zagłady? |
|
|
|
Wpisany przez Reb. Janusz Baranowski
|
Środa, 18 Sierpień 2021 07:18 |
Artur Adamski, Obywatelska, nr 250, 30.07-12.08.2021 r.
Rząd Izraela i wiele żydowskich organizacji nie wahają się nagłaśniać na cały świat najpodlejszych antypolskich oszczerstw. Nie powinniśmy się zniżać do równie nikczemnych praktyk, ale mamy prawo przypomnieć choć szczyptę historycznych faktów.
|
Ostatnio zmieniany w Wtorek, 17 Sierpień 2021 07:52 |
Więcej…
|
|
Wpisany przez Cwi Mikulicki - Tel Aviw
|
Piątek, 16 Lipiec 2021 06:30 |
Piotr Szarota, Newsweek, nr 19, 10-16.05.2021 r.
W roku 1913 na wiedeńskiej scenie obok geniuszy i wizjonerów znaleźli się dwaj niewysocy i szorstcy w obejściu panowie, których nienachalna inteligencja mocno odbiegała od lokalnych standardów. Wtedy nikt nie dałby za nich dwóch halerzy, ale za 25 lat będą decydować o losach świata
|
Ostatnio zmieniany w Wtorek, 06 Lipiec 2021 07:47 |
Więcej…
|
Przed 210 rocznicą wstąpienia Mozarta do masonerii |
|
|
|
Wpisany przez Administrator
|
Piątek, 02 Lipiec 2021 08:11 |
Andrzej NOWICKI
Przyjaźń MOZARTA i czarnego masona z Maguifamori
Dzień 14 grudnia 1784 roku - data wstąpienia Mozarta do masonerii - to niezwykłe doniosła data nie tylko w życiu kompozytora, ale także w dziejach wolnomularstwa.
W życiu Mozarta dzień ten staje się początkiem nowego okresu, w którym fascynacja kompozytora szlachetnymi ideami Wolności, Równości i Braterstwa znajduje wyraz w utworach muzycznych, komponowanych do tekstów masońskich i wykonywanych na zebraniach lóż. Aktywny udział Mozarta w działalności masońskiej trwa nieprzerwanie aż do śmierci, a więc prawie siedem lat.
|
Ostatnio zmieniany w Czwartek, 11 Marzec 2021 08:24 |
Więcej…
|
MASON – nauczycielem CHOPINA |
|
|
|
Wpisany przez Brat Bruno
|
Wtorek, 22 Czerwiec 2021 07:22 |
Iwona SIEDLACZEK Józefa Elsnera zwykło się w historii muzyki polskiej wymieniać głównie z jednego powodu - od r. 1822 był on nauczycielem Fryderyka Chopina w Szkole Głównej Muzyki. Bardzo szybko ocenił talent swego ucznia, uznając jego zdolności za prawdziwy geniusz muzyczny. Mały Frycek znalazł w Elsnerze pedagoga także wyjątkowego jak na owe czasy, a prócz pomocy dydaktycznej - rzetelnej i dość uniwersalnej - przyjacielskie poparcie. Marzenia pedagoga o sławie wielkiego ucznia, mimo że nie na polu opery narodowej - ziściły się.
Kim został elsnerowski uczeń - wiemy. Kim zaś był jego nauczyciel?
Józef Antoni i Franciszek Elsner urodził się 1 czerwca 1769 roku, czyli dokładnie 40 lat po tym, jak masoneria trafiła na ziemie Rzeczypospolitej. Jego dzieciństwo i młodość związana była z niemieckojęzycznym Wrocławiem a potem Wiedniem, gdzie uczęszczał do szkół. Próbował studiów teologicznych, potem medycznych, ale rzucił je, poświęcając się do końca życia muzyce. W tym właśnie celu opuścił miasto nad Dunajem i przeniósł się do Brna na Morawach, gdzie został skrzypkiem w teatralnej orkiestrze.
Z językiem i środowiskiem polskim, z którym związał się już na stałe, zetknął się we Lwowie, dokąd wyjechał wiosną 1792 r.
Przełomowym wydarzeniem dla młodego muzyka było spotkanie Wojciecha Bogusławskiego, który we Lwowie prowadził teatr. Elsner został teatralnym kapelmistrzem. Bardzo szybko nawiązali serdeczne stosunki i stali się współpracownikami - Elsner zaczął komponować dla potrzeb sceny polskiej melodramaty i opery do tekstów Bogusławskiego.
Latem 1799 r. razem przenoszą się do Warszawy. Obaj stają się znaczącymi postaciami życia muzycznego i kulturalnego miasta. W latach 1799-1824 Elsner działa jako kompozytor, dyrektor artystyczny i dyrygent sceny operowej przy Teatrze Narodowym. W latach 1802-1806 prowadzi własną sztycharnię nut, wydając w niej m. in. „Wybór Pięknych Dzieł Muzycznych i Pieśni Polskich”. Od roku 1802 przez ponad 23 lata jest stałym recenzentem i piszącym o muzyce w czasopismach polskich. W r. 1805 Elsner zostaje członkiem Warszawskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, a sam jest współzałożycielem Towarzystwa Muzyki Religijnej i Narodowej.
Równolegle, także zresztą wraz z Bogusławskim, działa aktywnie w stołecznym wolnomularstwie.
|
Ostatnio zmieniany w Czwartek, 11 Marzec 2021 08:25 |
Więcej…
|
Kłamstwo „polskich obozów śmierci" |
|
|
|
Wpisany przez Cwi Mikulicki
|
Środa, 16 Czerwiec 2021 07:51 |
Grozi nam odgermanizowanie Holokaustu
Z prof. Bogdanem Musiałem, historykiem specjalizującym się w XX-wiecznych dziejach Niemiec rozmawia Piotr Włoczyk, DoRzeczy, nr 10, 8-14.03.2021 r.
PIOTR WŁOCZYK: Skąd się wzięło to fałszywe sformułowanie? Gdzie szukać korzeni „polskich obozów śmierci”?
PROF. BOGDAN MUSIAŁ: Byłem bodaj jednym z pierwszych historyków, którzy alarmowali w tej sprawie i żądali od państwa polskiego konkretnych działań.
W 2004 r. w Jerozolimie wygłaszałem na ten temat referat. Dla niemal wszystkich zgromadzonych tam badaczy było jasne, że „polskie obozy śmierci" to pojęcie fałszywe i krzywdzące Polskę. Tylko jedna koleżanka z Niemiec przekonywała potem w dyskusji, że przesadzam z wszczynaniem alarmu. Że przecież tak naprawdę nic Polsce nie zagraża, bo - jak argumentowała - każdy rzekomo rozumie, że chodzi jedynie o położenie geograficzne. Czyli tak naprawdę to nie jest problem. A jednak ta koleżanka nie była w stanie wyjaśnić, dlaczego w takim razie Niemcy nie używają pojęć „bawarski obóz koncentracyjny Dachau", „austriacki obóz koncentracyjny Mauthausen" czy „czeski obóz koncentracyjny Theresienstadt". Usłyszałem od niej tylko, że to „kompletnie inna sprawa".
|
Więcej…
|
|
|
|
<< Początek < Poprzednia 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 Następna > Ostatnie >>
|
JPAGE_CURRENT_OF_TOTAL |