Z naszym prezesem Januszem Baranowskim sprawa jest dość skomplikowana, a to dlatego, że jego tożsamość jest wieloraka.
Jest Żydem po mamie, a więc po kądzieli, i czuje się Żydem, ale jednocześnie po ojcu, czyli po mieczu, jest Tatarem i czuje się Tatarem, a przede wszystkim jest Polakiem, z szacownej, patriotycznej i walecznej polskiej rodziny.
Jako opozycjonista, jeden z założycieli Solidarności Rolników Indywidualnych i Kongresu Liberalno Demokratycznego wywalczył wolną Polskę, dla Polaków, buduje wytrwale ojczyznę dla Żydów w Izraelu jak i w diasporach, marzy o zbudowaniu wolnej ojczyzny dla Tatarów, na Krymie.
Dwa marzenia o wolnej ojczyźnie polskiej i zydowskiej się spełniły, może i dla Tatarów wyczaruje upragniony Krymski Sen.
Tak naprawsę wszyscy – Izraelici, Arabowie, Tatarzy, są nomadami, i to ich łączy. Tatarami są Indianie Północnoamerykańscy, jak również Japończycy, i we wszystkich charakterystykach, są to ludy waleczne, pełne dumy i tożsamości etnicznej.
Aby zrealizować dążenia i wyniosłe marzenia konieczne są narzędzia i fundusze.
I tu prezes dwoi się i troi aby tworzyć fundacje, stowarzyszenia, gminy i inne zgromadzenia, które z punktu formalnego mogą pozyskiwać fundusze na szczytne cele.
Ostatnim produktem koniecznym dla propagowania idei etnicznych stała się strona internetowa, która ma być forum naukowym i para naukowym, dla wszystkich chętnych do współpracy.
Do tej pory dobre duchy przyprowadziły prezesowi w odpowiednim momencie wspaniałych ludzi do współpracy i miejmy nadzieję, że nadal tak będzie.
Bo to od tych dobrych ludzi, ich wiedzy, miłości i tolerancji prawie wszystko zależy.