Licznik odwiedzin
Wczoraj113
W tym tygodniu649
W tym miesiącu3601
Od 1.03.20081342956
Powered by Kubik-Rubik.de
Szukaj
Logowanie
- |
03 Mar |
|
Historia rodziny Ulmów, od kiedy tylko zrobiło się o niej głośno, była cierniem w oku tutejszych samozwańczych „społecznych pedagogów" - specjalistów od bicia się w cudze piersi. Skoro więc beatyfikacja stała się faktem i okazało się, że przemilczeć jej nie sposób, chwycono się innych metod - relatywizowania, rozmywania, a nawet próby „wrogiego przejęcia". Piotr Lewandowski I. Furia „salonów" Ogłoszona 10 września beatyfikacja rodziny Ulmów ze względu na zbieżność czasową stanowi znakomity kontrapunkt dla na grodzonego na festiwalu w Wenecji paszkwilu Agnieszki Holland „Zielona granica". Z jednej strony mamy heroizm okupiony najwyższą ceną - życia Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich siedmiorga dzieci (w tym najmłodszego, które zaczęło się rodzić w trakcie egzekucji, przyjmując tzw. chrzest krwi) rozstrzelanych za ukrywanie ośmiorga Żydów. Z drugiej - opluwanie polskiego państwa i jego funkcjonariuszy chroniących wschodnią granicę przed hybrydową inwazją z wykorzystaniem nielegalnych migrantów oraz gloryfikację „aktywistów" wspomagających proceder przerzutu „żywego towaru" czyli de facto kolaborantów Putina i Łukaszenki tudzież wspólników przemytniczych grup przestępczych. Symptomatyczne są również reakcje ze strony lewicowo-liberalnych „salonów" na oba wydarzenia. O ile film Agnieszki Holland został entuzjastycznie obcmokany, o tyle beatyfikacja rodziny Ulmów spotkała się z ledwie skrywaną furią. Na pierwszy ogień poszła narracja, iż beatyfikacja Ulmów na miesiąc przed wyborami stanowi „polityczny prezent dla PiS". W tym duchu na łamach agorowego radia TOK FM wypowiedział się politolog prof. Piotr Forecki z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza , który na pytanie, czy „kult Ulmów jest kontrą do polskiego antysemityzmu" odpowiedział iż „kult Sprawiedliwych został w Polsce wzmożony i zintensyfikowany po debacie jedwabieńskiej, kiedy Prawo i Sprawiedliwość wpisało politykę historyczną w swoją polityczną agendę" w innym miejscu dodając: „Nie wierzę w takie przypadki, że akurat w epicentrum kampanii wyborczej dochodzi do benefisu polityki historycznej Prawa i Sprawiedliwości. To jest ukoronowanie tejże polityki, dlatego przypuszczam, że było to doskonale wcześniej przemyślane i zaplanowane".Wynikałoby z tego, że Jarosław Kaczyński w swej omnipotencji trzęsie nie tylko Polską, lecz również Watykanem, który pod jego dyktando ustala kogo i w jakim terminie wy¬niesie na ołtarze. Lecz spod tych politycznych fantasmagorii przebija coś jeszcze: niewypowiedziane wprost przeświadczenie, iż „totalna opozycja" wraz z jej najbardziej zagorzałymi zwolennikami „nie ma papierów" na to, by się z Ulmami identyfikować, że nie są to ich bohaterowie, a beatyfikacja tylko niepotrzebnie wbije w dumę elektorat patriotyczny.A miało być przecież inaczej: Polacy w zamierzeniu tutejszych „elit" po wsze czasy mieli być młotkowani „pedagogiką wstydu" zaś pałka „antysemityzmu" była w robocie praktycznie non stop od 1989 r. Wszystko po to, by utrzymywać Polaków w permanentnym kompleksie niższości i poczuciu winy - bo taki „materiał ludzki "prościej przerobić na wykorzenioną, bezwolną, ,,łatwą w hodowli" masę. Stąd bezustanne przypisywanie „ciemnemu, katolickiemu motłochowi" najgorszych cech i historycznych przewin, na czele ze współodpowiedzialnością za Holokaust. Temu służyć miała swoista „antypolityka historyczna", której symbolem stała się jedwabieńska hucpa i zapoczątkowana przez nią tzw. nowa szkoła historii Holokaustu, wraz z takimi nazwiskami jak: Jan Tomasz Gross , Barbara Engelking czy Jan Grabowski- Toteż nie dziwi troska „duszpasterza ateistów" czyli ks. Adama Bonieckiego , który na łamach „Tygodnika Powszechnego" dał wyraz zmartwieniu, iż „Beatyfikacja rodziny z Markowej była związana z wymazaniem tła, historycznego kontekstu. Jakbyśmy zapomnieli o koszmarze antysemityzmu". II. Piekło zawyło Historia rodziny Ulmów, od kiedy tylko zrobiło się o niej głośno, była cierniem w oku tutejszych samozwańczych „społecznych pedagogów" - specjalistów od bicia się w cudze piersi. Skoro więc beatyfikacja stała się faktem i okazało się, że przemilczeć jej nie sposób, chwycono się innych metod - relatywizowania, rozmywania, a nawet próby „wrogiego przejęcia". Przypomniano więc, iż Ulmowie zginęli wskutek donosu „granatowego policjanta "Włodzimierza Lesia - nie wspominając jednak, iż został on wkrótce zlikwidowany przez AK za szmalcownictwo. To zresztą typowy zabieg: postawić na wi¬doku jakąś zdegenerowaną jednostkę, wmawiając, iż jest ona reprezentatywna dla całej społeczności. Wedle tej narracji to Ulmowie mieli być szlachetnym wyjątkiem, a polskie, „antysemickie" otoczenie - normą. Tym tropem idzie wspomniany wyżej prof.Piotr Forecki, utrzymując, iż Ulmowie wyróżniali się na tle pozostałych mieszkańców Markowej, jako bardziej „oświeceni" lokalni aktywiści. Panu profesorowi „zapomniało się" że w Markowej Żydów przechowywało również kilka innych rodzin, zaś Żydzi mieszkający u Ulmów pomagali im w biały dzień w gospodarstwie, wiedziała o nich cała wieś - i do czasu donosu Lesia nikt ich nie wydał. Trochę słabo się to „klei" z rzekomo „powszechnym" polskim szmalcownictwem. Szczyty zakłamania po raz kolejny pobiła Agnieszka Holland, ogłaszając, iż „za 20 lat aktywiści z granicy zostaną Sprawiedliwymi" co podchwyciła w „Wyborczej" Magdalena Środa , wprost zrównując „aktywistów" z Ulmami. Po co te jawnie kłamliwe nonsensy są publikowane? Na potrzeby wspomnianego wyżej „wrogiego przejęcia" metodą iście Orwellowskiego odwrócenia znaczenia pojęć. Zgodnie z tą optyką „państwo PiS" jest „ludobójczym reżimem" na miarę III Rzeszy, zaś stada agresywnych byczków zwiezionych przez Łukaszenkę na potrzeby operacji „Śluza" - zagrożonymi eksterminacją ofiarami. Do kompletu brakuje tylko Janiny Ochojskiej bredzącej o masowych grobach w Puszczy Białowieskiej - chociaż godnie zastąpił ją pisarz i kandydat Lewicy do Sejmu Jacek Dehnel, przyrównując symboliczną pustą aureolę umieszczoną na łonie wizerunku Wiktorii Ulmy do pigułki „dzień po". Piekło zawyło. Beatyfikacja rodziny Ulmów nie w smak jest również Niemcom - w tamtejszych mediach została ona niemal przemilczana (w przeciwieństwie do filmu Agnieszki Holland), zaś jeden z nielicznych artykułów na ten temat ukazał się na łamach „Die Tageszeitung". Warszawska korespondentka pisma, Gabriele Lesser , powiela w nim przekaz ©„wyborczym" charakterze beatyfikacji, dając przy tym wyraz żenującej ignorancji - utrzymuje bowiem, iż to „polscy duchowni katoliccy wybrali 10 września jako datę beatyfikacji Ulmów", co ma podsycać „nieprzyjemne podejrzenia". Przypomnę więc dla porządku - o beatyfikacji i jej dacie decyduje Watykan. Lecz dla Lesser istotniejsze jest co in-nego: mianowicie to, iż Markowa za sprawą wspólnych zabiegów PiS i polskiego Kościoła katolickiego stanowić ma przeciwwagę dla Jedwabnego, albowiem: „Gorzka świadomość, że Polacy w przeszłości byli również sprawcami, nie zawsze zachowywali się szlachetnie i część kolaborowała z wrogami, obudziła w wielu potrzebę nowego mitu, który przywróciłby dawną tożsamość bohaterów i ofiar". Poza tym PiS na potrzeby swojej polityki historycznej „stworzył dziesiątki muzeów i instytutów, napisał nowe podręczniki do historii, a nawet uchwalił «ustawę o Holokauście®, która zabraniała pisania o polskich nazistowskich kolaborantach, a tym samym szkodzenia «dobremu imieniu Polski», z karą pozbawienia wolności do trzech lat" Krótko mówiąc, z każdego słowa tej „korespondencji" przebija teutońska hipokryzja, bezczelność i buta, okraszona nieznośnym, mentorskim tonem, jaki nader chętnie przyjmują wobec nas Niemcy. Ale cóż się dziwić - raz, że nasze serwilistyczne „elity" latami ich do tego przyzwyczajały, dwa - beatyfikacja Ulmów psuje im politykę historyczną polegającą na przerzuceniu na Polaków odpowiedzialności za niemieckie zbrodnie. III. „Element animalny" Aron Kohn, Hajfa, Izrael
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą pisać komentarze!
Powered by !JoomlaComment 3.25
3.25 Copyright (C) 2007 Alain Georgette / Copyright (C) 2006 Frantisek Hliva. All rights reserved." |
|||||
Ostatnio zmieniany w Wtorek, 05 Marzec 2024 08:52 |