Oswald Wirth, francuski wolnomularz zmarły 9 marca 1943 roku, autor poszukiwanych do dziś książek z zakresu symboliki okultyzmu i astrologii, alchemii i masonerii, powiedział był niegdyś: „Wolnomularstwo stara się formować Inicjowanych, to znaczy Ludzi w najwyższym tego słowa znaczeniu. Mason winien więc dokonywać w sobie samym transmutacji podobnej do tej, jaką dokonywali alchemicy”.
Podobnie w wieku XVII mówili Różokrzyżowcy, których nazwać możemy „alchemikami dusz ludzkich”. Ich wpływ na kształtujące się w tym samym czasie wolnomularstwo spekulatywne jest dziś niekwestionowany. Czym zatem była alchemia Różokrzyżowców?
Oto niektóre z ich aksjomatów hermetycznych, wybrane z pracy Paula Sedira w opracowaniu polskim Jerzego Prokopiuka pt. „RÓŻOKRZYŻOWCY. HISTORIA I NAUKA”, która ukazała się właśnie na rynku nakładem Wydawnictwa PEGAZ*.
Wszystko, czego można dokonać metodą prostą, nie trzeba dokonywać metodą złożoną.
Istnieje jedna tylko Prawda, której nie potrzeba dowodzić, gdyż jest ona sama przez się dowodem dla tych, którzy są w stanie ją dostrzec. Po co posługiwać się złożonością dla znalezienia tego, co jest proste? Mędrcy mówią: Ignis et Azoth tibi sufficiunt. Ciało jest już w waszym posiadaniu. Potrzeba wam tylko ognia i powietrza.
Żadna substancja nie może stać się doskonałą bez długich cierpień.
Wielkim jest błąd tych, którzy wyobrażają sobie, że kamień filozoficzny może ulec stwardnieniu, zanim uprzednio nie został rozpuszczony; czas ich i praca są stracone.
Naturze trzeba dopomóc sztuką, ilekroć brak jej siły. Sztuka może służyć naturze, lecz nie może jej zastąpić. Sztuka bez natury jest zawsze przeciw naturze. Natura bez sztuki nie zawsze jest doskonała.
Ten, kto nie wie, co to ruch, nie zna natury.
Natura jest wytworem ruchu. Z chwilą, gdyby ustał wieczny ruch, przyroda cała przestałaby istnieć. Ten, kto nie zna ruchów dokonujących się w jego ciele, jest cudzoziemcem we własnym domu.
Nic nie może przejść z jednej skrajności w drugą, jak tylko przez środek.
Zwierzę nie może dojść do bytu niebiańskiego, nie przeszedłszy przez człowieczeństwo. Wszystko, co jest przeciw naturze, musi stać się naturalne, zanim jego natura nie stanie się duchową.
Metale nie mogą się przeobrazić w inne metale, zanim nie zostaną sprowadzone do stanu primae materiae.
Wola własna przeciwstawna woli Bożej musi być unicestwiona, aby wola boska mogła zawładnąć sercem. Winniśmy się wyzbyć wszelkiego mędrkowania, stać się podobnymi do dzieci, aby słowo mądrości mogło rozbrzmiewać w naszym duchu.
Temu, co nie jest dojrzałe, powinno przyjść z pomocą to, co doszło do dojrzałości.
Tak rozpocznie się fermentacja. Prawo indukcji rządzi wszystkimi dziedzinami przyrody.
Przez prażenie ciało się nie umniejsza, lecz ilościowo powiększa.
Prawdziwa asceza polega na porzuceniu tego, czego się nie potrzebuje, gdy otrzymało się coś lepszego.
W alchemii nic nie owocuje, co przedtem nie obumarło. Światło nie może świecić poprzez materię, o ile materia nie stała się dość subtelną, by dać przejść promieniom.
To, co zabija, wytwarza życie; to co powoduje śmierć – sprowadza zmartwychwstanie; co niszczy – stwarza.
Z niczego nic nie powstaje. Stworzenie nowej formy jest uwarunkowane przetworzeniem poprzedniej.
Wszystko, co zawiera nasienie, może się rozrastać, lecz nie bez pomocy natury.
Tylko za pomocą ziarna owoc bogaty w ziarno dochodzi do życia.
Wszystko mnoży się i powiększa za pomocą pierwiastka męskiego i pierwiastka żeńskiego.
Materia nie wytwarza niczego, jeżeli nie jest przeniknięta siłą. Natura nie tworzy niczego, jeżeli nie jest nasycona duchem. Myśl pozostaje bezpłodna, jeżeli jej nie popchnęła do czynu wola.
Właściwością wszelkiego zarodka jest łączenie się ze wszystkim, co stanowi cząstkę jego królestwa.
Wszelki twór w przyrodzie jest przyciągany przez swą własną naturę, reprezentowaną w innych tworach. Podobne barwy i dźwięki natury łączą się w akordy harmonijne; substancje odpowiadające sobie mogą się ze sobą wiązać; zwierzęta tego samego gatunku stowarzyszają się z sobą, a potęgi duchowe jednoczą się z zarodkami, z którymi są spowinowacone.
Macica czysta rodzi owoc czysty.
Misterium duszy objawia się jedynie w najwewnętrzniejszym sanktuarium ducha.
Ogień i ciepło mogą być wytworzone tylko przez ruch.
Zastój – to śmierć. Kamień rzucony do wody tworzy biegnące po sobie koła odśrodkowe, wytworzone przez ruch. Dusza, która się nie wzrusza, nie może się wznosić i kostnieje.
Początkiem i końcem każdej, a zarazem jedynej metody jest prażenie.
Oto wielka tajemnica: to duch niebiański zstępuje ze słońca, z księżyca i z gwiazd, udoskonalony w obiekcie saturnicznym przez ciągłe prażenie, aż do osiągnięcia stanu wysublimowanego i potęgi niezbędnej do przemiany metali pospolitych w złoto. Operacji tej dokonywa się przez ogień hermetyczny. Oddzielenie lotnego od gęstego winno być robione starannie, ze stałym dopływem wody; gdyż im substancje są bardziej ziemskie, tym bardziej trzeba je rozcieńczać i uruchamiać. Stosuj nadal tę metodę, aż oddzielona dusza zjednoczy się z ciałem.
Całe dzieło dokonuje się jedynie przy użyciu wody.
To ta sama woda, nad którą unosił się Duch Boży na początku, gdy ciemności okrywały otchłań.
Wszelka rzecz winna powrócić do tego, co ją wytworzyło. To co jest ziemskie, pochodzi z ziemi; to co gwiezdne, wywodzi się z gwiazd; to, co duchowe, pochodzi od Ducha i wraca do Boga.
Gdzie brak prawdziwych zasad, tam wyniki są niedoskonale.
Naśladownictwem nie sposób osiągnąć wyników. I miłość czysto imaginacyjna, i mądrość jako siła czystej wyobraźni wiodą jedynie do królestwa złudzeń.
Sztuki hermetycznej nie sposób zdobyć wielką różnorodnością metod. Kamień filozoficzny jest tylko jeden.
Istnieje tylko jedna jedyna prawda wieczna, niewzruszona. Może się ona ujawniać pod wielu różnymi aspektami, lecz w tym wypadku to nie prawda się zmienia, to my zmieniamy nasz sposób pojmowania.
Sztuka zaczyna się tam, gdzie natura przestaje działać. Sztuka spełnia przy pomocy natury to, czego natura nie jest w stanie dokonać bez pomocy sztuki.
Substancja służąca do przygotowania arcanum winna być czysta, niezniszczalna i nie podlegająca spaleniu.
Powinna być wolna od pospolitych pierwiastków materialnych, niedostępna zwątpieniu i oporna na próbę ognia namiętności.
Nie szukaj ziarna kamienia filozoficznego w elementach. Tylko w samym środku owocu znaleźć można zarodek.
Substancja kamienia filozoficznego ma charakter merkurialny.
Mędrzec szuka jej w rtęci; głupiec usiłuje stworzyć ją w próżni swego własnego mózgu.
W roztworze rozpuszczany i rozpuszczający powinny pozostawać razem.
Ogień i woda winny móc się połączyć. Inteligencja i miłość powinny być na zawsze zjednoczone.
Jeżeli nasienie nie jest poddane działaniu ciepła i wilgoci, to staje się bezużyteczne.
Ziąb mrozi serce, a oschłość czyni je twardym, ale ogień miłości Bożej je rozpiera; a woda inteligencji rozpuszcza osad.
Ziemia nie rodzi żadnego owocu bez stałej wilgoci.
Żadne objawienie nie dokonuje się w ciemnościach, a tylko za pomocą światła.
Nasienie jest bez pożytku i bezsilne, dopóki nie znajdzie się w stosownej macicy.
Dusza nie może się rozwijać i piąć w górę bez stosownego ciała, ponieważ właśnie ciało fizyczne dostarcza materii potrzebnej do jej rozwoju.
Im kamień jest lepiej żywiony, tym bardziej rośnie wola.
Mądrość Boża jest niewyczerpana; ogranicza ją tylko zdolność percepcji formy.
Opracował: Janusz Baranowski – Tatar Polski, twórca Solidarności, potomek Powstańców Styczniowych, Legionistów, Generałów, Harcerzy, Szarych Szeregów, Żołnierzy Wyklętych