Licznik odwiedzin
Wczoraj120
W tym tygodniu473
W tym miesiącu3425
Od 1.03.20081342780
Powered by Kubik-Rubik.de
Szukaj
Logowanie
- |
10 Sty |
|
Kto chce opanować Torę, winien: znać swe miejsce, być zadowolonym ze swego losu, powściągać słowa, nie pochlebiać samemu sobie, być kochanym, miłować Boga i ludzi, chętnie spełniać dobre uczynki, kochać prawość, lubić pouczanie, stronić od zaszczytów, nie chełpić się swą uczonością, nie cieszyć się z wydanego sądu, pomagać bliźniemu w dźwiganiu jarzma, sądzić go według miary zasług, sprowadzić na drogę prawdy i pokoju, oddać się sercem nauce, stosownie pytać i odpowiadać, uważnie słuchać i przekazywać, uczyć się, aby nauczać i stosować wiedzę w praktyce, przyczyniać się do mądrości swego nauczyciela, ugruntować jego wykłady, podawać imię autora wypowiedzi; z tego płynie nauka: kto przytaczając czyjeś słowo podaje imię jego autora, ten przynosi światu zbawienie, gdyż jest napisane: "I powiedziała Estera do króla w imieniu Mordechaja". Wielka jest Tora, albowiem wypełniającym ją daje życie na tym i na tamtym świecie, jako jest powiedziane: "Gdyż jest życiem dla tych, którzy ją uważają, lekarstwem dla całego ich ciała" oraz "Lekarstwem będzie dla twego ciała i ożywczym sokiem dla twych kości", a także "Dla tych, którzy się jej trzymają, jest ona drzewem życia. Szczęśliwy ten, który się nią wspiera". I powiedziano: "Ona jest koroną wieńczącą twoją głowę i naszyjnikiem (zdobiącym) twą szyję" oraz "Ona wkłada na twoją głowę laur, ona ozdobi cię tarczą sławy", a także "Przeze mnie będą się mnożyły twe dni i przybędzie ci lat życia". "W jej l bowiem prawej ręce mieści się długie życie, a w lewej bogactwo i zaszczyty". Powiedziano też: "Przysporzą ci (słowa Tory) wielu długich dni, lat życia i pokoju" oraz "Jej drogi są wdzięczne, a wszystkie jej ścieżki prowadzą do pokoju". Talmud to dzieło chwalone i nie uznawane, troskliwie przechowywane i niszczone, którego nie da się podciągnąć pod schemat systemu, w europejskim rozumieniu tego pojęcia. Już sami twórcy zbioru Nauki ustnej ustanowili regułę, w myśl której "nie ma porządku dla Miszny"; chcieli w ten sposób uzasadnić brak lądu w pierwotnym zbiorze w przekonaniu, że Miszna nawet w tej postaci, w jakiej dotarła do rąk pierwszych amoraitów, nie zawsze mówiła o tym, co można było wywnioskować z tytułów poszczególnych porządków. Tym bardzie] dotyczy to Gemary - olbrzymiego rękopisu wiekowych rozpraw o wszystkim i o niczym. W księgach talmudycznych można bowiem napotkać dysputy o sprawach całkowicie nierealnych, abstrakcyjnych, oraz prowadzone z równą powagą i pasją drobiazgowe rozprawy o znikomych problemach codziennego, ziemskiego życia. Chciałbym przede wszystkim podkreślić, że ani Talmud Jerozolimski, ani Talmud Babiloński nigdy nie zostały dokończone. Drugi, skuteczniejszy powód zaniknięcia pism talmudycznych to częste zakazy lektury Talmudu i palenie jego ksiąg. Pierwszy taki zakaz wydał cesarz bizantyjski Justynian (527-565), a następny - papież Grzegorz IX, wskutek donosu Żyda neofity, Nicholasa Donina (którego wykluczono ze wspólnoty, albowiem nie uznawał Nauki ustnej); następstwem tego zakazu było spalenie na stosie dwudziestu czterech dużych zbiorów ksiąg w Paryżu, latem roku 1242. W roku 1264, w Hiszpanii, po raz pierwszy ocenzurowano Talmud w miejscach, gdzie "obrażał uczucia chrześcijańskie". Na soborze trydenckim Talmud stał się księgą zabronioną, którą tolerować można było jedynie pod warunkiem, że ukaże się bez tytułu i miejsc bezbożnych. W roku 1724 palono egzemplarze Talmudu w Dubrowniku, a w 1757 w Kamieńcu Podolskim. W sto osiemdziesiąt lat później, w innych okolicznościach, znajdą się na faszystowskich stosach tysiące ocalałych dotąd ksiąg Talmudu i innych zabytków piśmiennictwa żydowskiego, a w ślad za księgami pójdą ku niebu miliony ich użytkowników. Z woli kościoła katolickiego Talmud dość długo, bo aż do końca XIX wieku, pozostawał na indeksie. Zniesienie owego lndex librorum prohibitorum nastąpiło ostatecznie w roku 1962, za czasów papieża Jana XXIII, na soborze watykańskim II. Okoliczności historyczne zmuszały przełożonych uczelni, twórców obu tych zbiorów, do kończenia ich naprędce, z natury rzeczy jednak wynikało, że o prawdziwym końcu nie mogło być mowy. Przez stulecia wciąż tworzono komentarze do komentarzy, stawiano tysiące pytań na pytania w sprawie pytań, a odpowiedzi często nie zadowalały nikogo. Na olbrzymim materiale Talmudu nadbudowano wiekową konstrukcję komentarzy. Trudno zrozumieć, jak mogła się utrzymać - powstawała przecież na fundamentach samych przeciwieństw, była negacją negacji. Najpierw uczeni w Piśmie i faryzeusze uprawomocnili zasadę świętości i nietykalności Ksiąg Mojżeszowych i całego Starego Testamentu, czyli w terminologii Talmudu - Nauki Pisanej, do której nie można było nic dodać ani też nic z niej ująć. Potem ich następcy zaczęli budować ogrodzenie wokół Tory, by móc komentować przepisy i prawa zawarte w księgach, dopasowywać je do potrzeb czasu, warunków społeczno-gospodarczych i tym samym, niekiedy w sposób zasadniczy, zmieniać. Podzieleni w sądach - a szanowali zdanie innych dyskutantów nawet wtedy, gdy w zażartych sporach dochodziło do obrazy - starali się wszystko zapamiętać, uczyli się na pamięć tego, co powiedzieli ich poprzednicy, i wszystko to dalej przekazywali z pokolenia na pokolenie - tworząc w ten sposób tradycję ustną, prawo obyczajowe. Tworzyli też albo przejmowali od innych opowieści i legendy, z niezrozumiałą dla nas powagą przekazywali niepoważne dowcipy i żarty, przesądy i nieuctwo swoich czasów, prostactwo i zasady moralności, jedno obok drugiego - budując niezależną konstrukcję wiedzy i tradycji, zazdrośnie strzeżoną przed obcymi. Cała ta tradycja, wyjątkowa ze względu na swe wewnętrzne sprzeczności, była odbiciem różnych okoliczności historycznych: od psychologii konfliktów plemiennych, poprzez monoteistycznych ideologów faryzeizmu w warunkach walki przeciwko hellenizacji a następnie ekspansji Rzymu, aż po ideologię społeczeństwa w ustroju niewolniczym i wreszcie -bardzo szczególne warunki życia narodu, posiadającego własną religię, pod obcą władzą, w rzymskiej prowincji Palestynie albo w królestwie Partów, potem zaś Persów w Babilonie. Przez wszystkie dysputy, starcia, wzajemne konflikty i niezgody przebijało niezłomne pragnienie narodu żydowskiego, by się utrzymać, móc żyć po swojemu, zachować własne rozumienie świata realnego i świata abstrakcji. W kształcie, w jakim został zapisany, Talmud, zbiór wiekowych rozpraw, stał się przedmiotem obowiązkowego nauczania we wspólnotach żydowskich na całym świecie, gdziekolwiek się one znajdowały. Zaraz po nauce Biblii hebrajskiej dzieci od małego rozpoczynały w szkołach naukę Miszny i Gemary, na pamięć. Obok tekstu hebrajskiego czy aramejskiego uczono się przekładów na język potoczny (jidysz, ladino lub arabski), a w wieku dojrzałym nauka Talmudu zamieniała się w prawdziwe studia, z nie kończącymi się dyskusjami. Wszystko to z zachowaniem ustalonej w ciągu wieków intonacji -stanowiącej swoisty środek mnemotechniczny, tak potrzebny przy opanowywaniu olbrzymiego materiału. Wspólnoty żydowskie w diasporze, po zaniknięciu instytucji egzilarchy w Babilonie, nie miały naczelnego zwierzchnika, nie podlegały żadnej władzy religijnej ani narodowej. Studiowanie Starego Testamentu oraz tego samego talmudycznego zbioru przepisów prawnych i religijnych jak też zawartych w nim przypowieści, uczestniczenie w takich samych obrzędach (z małymi różnicami, dopuszczanymi w rozmaitych miejscowościach zgodnie z zasada "wszystko według miejscowego obyczaju") stanowiło, jak już mówiliśmy, siłę jednocząca, wyjątkową w historii świata. Jeżeli tu i ówdzie krytykuje się wielki szacunek dla wiedzy i ludzi uczonych, wyczuwalny niemal na każdej stronie Talmudu, a także pogardę wobec nieuczonego plebejusza - trzeba wiedzieć o tym, że i to stanowisko było swoistym odbiciem panującej moralności niewolniczej i takiegoż sposobu myślenia, jako że w społeczeństwie tym nauką mogli się zajmować (poza wyspecjalizowanymi niewolnikami, na przykład pisarzami) jedynie ludzie wolni. Powiadam: swoistym odbiciem, ponieważ u Żydów nauka była z dawien dawna nie tylko dozwolona, ale również obowiązkowa - poniekąd więc można zrozumieć pogardę w stosunku do tych, którzy się nią nie zajmowali. Stąd też zrodził się wyjątkowy szacunek dla ludzi uczonych, nauczycieli, rabinów, którzy mogli się wywodzić ze wszystkich klas. Kierując duchowym i religijnym życiem gminy, stali się oni z czasem rzeczywistą władzą wewnątrz wspólnoty, jednocześnie zaś bywali sędziami w najróżniejszych sporach i przełożonymi uczelni talmudycznych (Jesziwof). Tytuły ich z początku nie pociągały za sobą dochodów materialnych, nie byli oni kapłanami w klasycznym rozumieniu. Doszło do tego dopiero w późnej fazie rozwoju organizacji gmin, kiedy to rabin stał się duchowym przywódcą, ale i urzędnikiem gminy. Zapoznając się dzisiaj z Talmudem i innymi zbiorami utrwalającymi tradycję żydowską, patrzymy na nie jak na dzieła geniuszu narodowego, tworzone przez stulecia. Obok tego, co jest dziś nie do przyjęcia, znajduje się w nich wystarczająco wiele wartości, mądrości ludowej i pięknych myśli, które jako dziedzictwo kulturalne narodu żydowskiego mogą stanowić - i stanowią - część składową kultury powszechnej i cywilizacji. W całości zachowały się jedynie dwa rękopisy: Lejdeński i Monachijski, a wydań drukowanych także nie ma zbyt wiele. Jednym z powodów tego faktu jest niewątpliwie stara żydowska tradycja grzebania, zakopywania uszkodzonych ksiąg i przedmiotów rytualnych. Uszkodzony przedmiot, księgę bądź rękopis chowano w synagodze, w specjalnym schowku, zwanym geniza (od czasownika ganaz: zagrzebać, ukryć). Kiedy ksiąg takich zebrało się więcej, zakopywano je w skrzyniach, ze specjalnym rytuałem, na cmentarzu. Nawiasem mówiąc, był to również sposób na postawienie księgi z powodów politycznych czy religijnych - poza prawem; stąd wywodzi się nazwa apokryf (z greckiego: apokrypto: skryć, ukryć, pochować).
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą pisać komentarze!
Powered by !JoomlaComment 3.25
3.25 Copyright (C) 2007 Alain Georgette / Copyright (C) 2006 Frantisek Hliva. All rights reserved." |
|||||
Ostatnio zmieniany w Poniedziałek, 10 Styczeń 2011 11:32 |