24 Paź |
|
Składają nam wizyty kondolencyjne. Siedzą w Jad Waszem, żałobnieją pod Ścianą Płaczu Śmieją się za kotarami swoich hoteli. Fotografują się z naszymi słynnymi zmarłymi przy Grobie Racheli Herzla i na Wzgórzu Amunicji. Opłakują urodę i bohaterstwo naszych chłopców, pożądają dzielności naszych dziewcząt i wieszają swoją szybko schnącą bieliznę w chłodnych, niebieskich łazienkach. Usiadłem kiedyś na schodkach u bramy do Wieży Dawidowej, obok siebie postawiłem dwa ciężkie kosze. Stała tam grupa turystów wokół swego przewodnika, a ja służyłem im jako punkt orientacji. Widzicie tego człowieka z koszami? Po prawej stronie jego głowy to arkada z czasów rzymskich. Po prawej stronie jego głowy. Ale on się porusza, on się porusza! A ja sobie pomyślałem: zbawienie nadejdzie dopiero wtedy, gdy im powiedzą: Widzicie tę arkadę z rzymskich czasów? Nieważne: ale tuż pod nią, z jej lewej strony, siedzi człowiek, który kupił warzywa i owoce dla rodziny. Z hebrajskiego przełożyła Irit Amiel
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą pisać komentarze!
Powered by !JoomlaComment 3.25
3.25 Copyright (C) 2007 Alain Georgette / Copyright (C) 2006 Frantisek Hliva. All rights reserved." |
|||||
Ostatnio zmieniany w Wtorek, 28 Sierpień 2018 06:03 |