Wto 11 Wrz 2018 |
Izrael. Przepowiednia sprawdzająca się po 30 latach |
|
|
|
Wpisany przez Reb. Janusz Baranowski
|
| | Nawiązując do niezależnej prasy USA, polskiej Gazety Finansowej, Gazety Warszawskiej i moich osobistych informacji kres historii Państwa Izrael, czyli de facto Żydlandii dobiega haniebnego końca.
Na łamach strony shz-mykwa.pl co najmniej w trzech felietonach, od ponad 10 lat wieszczę bliski, i dramatyczny upadek tworu pod tytułem Izrael, sfinansowany przez Rotshylda i Rokefelera, i innych pomagierów.
|
Ostatnio zmieniany w Wtorek, 11 Wrzesień 2018 12:10 |
Więcej…
|
Wto 11 Wrz 2018 |
Uri Cwi Grynberg - Wiersze |
|
|
|
Wpisany przez Reb. Janusz Baranowski
|
| |
Uri Cwi Grynberg
Czarne diabły pościnały kwiaty,
Nocą burza je w morze porwała.
W blasku miesięcznej poświaty
Krew korytem z ogrodu spływała.
A gdym rankiem obudził się w zorzy,
Mroźny ból ścisnął mocno za gardło -
Było słońce i jasność i morze,
Ale lato umarło.
|
Ostatnio zmieniany w Wtorek, 28 Sierpień 2018 06:02 |
Więcej…
|
Pi 07 Wrz 2018 |
Rosja Imperium Zgnilizny i Zła |
|
|
|
Wpisany przez Reb. Janusz Baranowski
|
| | Dawnymi czasy, czyli około 100 lat temu, mój Ukochany Żołnierz, Marszałek Józef Piłsudski na pytanie – które z dwóch państw Niemcy i Rosja są bardziej niebezpieczne dla nowo powstałej Ojczyzny Polski odparł – oba państwa i narody są dla nas śmiertelnymi wrogami, na wczoraj, na dziś i na jutro.
Marszałek poznał osobiście, dogłębnie tępych, prymitywnych Niemców, i niedorozwiniętych umysłowo i fizycznie złodziei Rosjan.
|
Więcej…
|
Pi 07 Wrz 2018 |
Józef Hemerla: Wspomnienia Sybiraka (cz. II) |
|
|
|
Wpisany przez Reb. Janusz Baranowski
|
| | Tutaj przeczytasz część I
VII. Pierwsza Wielkanoc
Na Syberii, o tej porze roku jest jeszcze, pełna zima, ale jest też coraz więcej słońca. Ponieważ obowiązywał rygorystyczny zakaz zgromadzania się, to też każda rodzina, na swój sposób organizowała sobie radosne Alleluja. Śpiewaliśmy ale oczywiście po cichutku i ze Izami w oczach. Nie było święcenia pokarmów, bo i jakiego, tylko ten chleb na kartki i zupa ze stołówki. O drugim nie było mowy. To tylko te święta, które wypadały w niedzielę można było po swojemu świętować. Przez 6 lat nie mieliśmy księdza i nie widzieliśmy kościoła.
Księża podzielili los inteligencji polskiej, która została wywieziona do ZSRR i zlikwidowana.
|
Ostatnio zmieniany w Piątek, 31 Sierpień 2018 06:17 |
Więcej…
|
Wto 04 Wrz 2018 |
Oby się to Żydom nie przydarzyło według Szołema Alejchema |
|
|
|
Wpisany przez Redakcja: Samuel Baranowski
|
| | Zajdel syn Szai to młody człowiek, jeszcze wciąż pozostający na utrzymaniu teścia. Mimo, iż ma już kilkoro dzieci, dalej nie ima się pracy, jeno dniami i nocami ślęczy nad świętymi księgami. Zresztą,, o co ma się martwić. Jest jedynakiem, a reb Szaja to bogacz. Po nim — oby po stu dwudziestu latach — cały majątek jemu przecież przypadnie.
|
Ostatnio zmieniany w Wtorek, 21 Sierpień 2018 05:58 |
Więcej…
|
Wto 04 Wrz 2018 |
Wpisany przez Reb. Janusz Baranowski
|
| |
Spotkanie w mrokach dłoni
Twarz zatopiłem w dłoniach moich obu
aż rozgorzała i przejrzałem mroki.
Ciało się ściśle z ciałem powiązało
i czuje, czuje żem się rozkołysał
w przód i do tyłu jak drzewo na wietrze.
Wzrok jeszcze mocniej wpiłem w mrok mych dłoni
i nagle ojca poczułem oblicze
w rękach swych jakby modlitwą złączonych
rozkołysanych i drżących w ekstazie.
W przestrachu je rozwarłem, w rozkoszy
i powiew lekki jesienny ochłodził mi lica.
A wokół mnie Dni Grozy
sunęły smutne i mnogie
i niepodobne
do tych Dni Grozy
które mi ojca zabrały
w dale nieznane rękoma dwunogich.
On twarz zwykł w dłoniach zatapiać
w świętych chwilach Grozy
tak jak jego ojcowie i ojcowie ojców
z dziada pradziada.
Z hebrajskiego przełożył Natan Gross
|
Ostatnio zmieniany w Wtorek, 28 Sierpień 2018 06:01 |
Więcej…
|
Pi 31 Sie 2018 |
Rzemieślnicza ballada w Wolnej Polsce |
|
|
|
Wpisany przez Reb. Janusz Baranowski
|
| | Do dziś czuję się rzemieślnikiem, jako mistrz rzemiosł artystycznych ceramiki, jubilerstwa i metaloplastyki, człowiekiem manualnym, potrafiącym własnym umysłem i rękoma zrobić i wyprodukować wszystko, co człowiekowi jest potrzebne w rzeczywistości, marzeniach i fantasmagorii wszelakiej.
Swą przygodę z rzemiosłem rozpocząłem mając 18 lat, kiedy jeszcze chodziłem do dziennego liceum i przygotowywałem się właśnie do zdawania egzaminu dojrzałości, czyli matury, i startu na wymarzone studia.
|
Ostatnio zmieniany w Piątek, 31 Sierpień 2018 06:16 |
Więcej…
|
Pi 31 Sie 2018 |
Józef Hemerla: Wspomnienia Sybiraka (cz. I) |
|
|
|
Wpisany przez Reb. Janusz Baranowski
|
| | I. Aresztowanie
Zacznę od pytania jak to się stało, że znalazłem się w strefie władania przez ówczesny ZSRR? Otóż po pierwszej wojnie światowej i po odzyskaniu niepodległości, rząd Polski stworzył możliwości zasiedlania terenów wschodnich rdzennymi Polakami.
Mój Ojciec, który był równocześnie chłopem, rzemieślnikiem i robotnikiem zdecydował opuścić rodzinna, miejscowość w woj. częstochowskim. Skorzystał, z dogodnych warunków, parcelacji i kupił 7 ha urodzajnej ziemi w woj. tarnopolskim i tam pracował i mieszkał wraz z rodziną do wybuchu II wojny światowej.
Ja, jako ostatni z czworga rodzeństwa urodziłem się już na terenach wschodnich.
|
Ostatnio zmieniany w Piątek, 31 Sierpień 2018 06:16 |
Więcej…
|
Pon 20 Sie 2018 |
Aszer Reich - Inne uczucie |
|
|
|
Wpisany przez Reb. Janusz Baranowski
|
| |
Poezja przewiezie mnie do innego wspomnienia,
do innego uczucia: po wielu latach,
nagle przede mną twoja postać jak oświetlony krajobraz
samej siebie, wynurzasz się z wiru ulicy
w niepokonanym świetle słońca
spotkaliśmy się jak dwa ptaki z innego lata.
Wzniosłaś ku mnie wzrok i oto stał twój syn,
o twarzy myślącej inaczej, o oczach innego Boga.
„Co zrobię, synu, by przywrócić cię przeszłości?”
Słońce stało się na chwilę ciepłem łona
a twarz pogrążona w bólu, która wessała mnie w siebie
była moją twarzą przed urodzeniem.
Świat zmienił się nagle. Wiedziałem to, com
wiedzieć powinien, pamiętałem wszystkie możliwe światy.
Tak staliśmy na ulicy w ciasności uczucia
patrząc w nasz czas bez pośpiechu.
Pies utkwił w nas wzrok i warknął z wahaniem:
szczekać czy wyminąć nas —
dzień był jeszcze w wyobraźni, a światło
trzymające jej ciepłą rękę
było w mojej ręce piszącej ten wiersz.
Przekład z hebrajskiego Awiwa Shawit-Władkowska
Aszer Reich, urodził się w Jerozolimie, w roku 1937, w
ultraortodoksyjnej rodzinie (Mea Szaarim). Kiedy miał 18 lat,
opuścił to otoczenie, służył w wojsku, a potem studiował
filozofię i literaturę. Wydał kilka tomów poezji.
Więcej poezji
|
Ostatnio zmieniany w Poniedziałek, 20 Sierpień 2018 07:05 |
Pon 20 Sie 2018 |
Jahuda Amichai - Z cyklu „Teraz i innymi czasy” |
|
|
|
Wpisany przez Reb. Janusz Baranowski
|
| |
Pan Bóg lituje się nad dziećmi z przedszkola
Pan Bóg lituje się nad dziećmi z przedszkola,
mniej już nad dziećmi ze szkoły.
A nad dorosłymi nie ulituje się już wcale.
Zostawia ich samych,
i nieraz muszą czołgać się nad czworakach
w rozżarzonym piasku,
aby dociągnąć do punktu zbornego
krwią brocząc.
Może nad kochankami — naprawdę
zmiłuje się, ochroni ich i ocieni,
jak drzewo człowieka śpiącego na ławce
w miejskiej alei.
A może my także oddamy im
te ostatnie monety łaski
odziedziczone po matce,
aby ich szczęście broniło nas
teraz i innymi czasy.
|
Ostatnio zmieniany w Poniedziałek, 20 Sierpień 2018 07:05 |
Więcej…
|
|
|