Hebrew Date: 7/19/5784 > Strona główna

10

Gru

O rocznicy zapomniał rząd i prezydent Duda PDF Drukuj Email
Ocena użytkowników: / 1
SłabyŚwietny 
Wpisany przez Reb. Janusz Baranowski   

Stanisław Kleszczewski, Warszawska Gazeta, nr 48(598), 30.11-6.12.2018 r.

Na Ukrainie zatrzymywani są i karani polscy patrioci. Powodem represji jest oddawanie czci narodowym bohaterom. Pod specjalnym nadzorem ukraińskiej Służby Bezpieczeństwa znalazł się szczególnie Cmentarz Obrońców Lwowa, gdzie spoczywają legendarne Orlęta. I to wszystko w 100-lecie krwawej obrony miasta. A polskie władze milczą. 22 listopada, w dniu 100. rocznicy zwycięstwa Orląt Lwowskich nie odbyły się w Polsce żadne uroczystości państwowe.

Więcej…
 

04

Gru

Częstochowskie Szare Szeregi, jak Orlęta Lwowskie PDF Drukuj Email
Ocena użytkowników: / 1
SłabyŚwietny 
Wpisany przez Administrator   

W bardzo pięknej, suwerennej i ukochanej ojczyźnie Polsce uhonorowaliśmy omalże wszystkich naszych patriotów z okresu II wojny światowej, czyli Armię Krajową, Żołnierzy Wyklętych i Przeklętych.

Lecz między tymi wszystkimi patriotycznymi rycerzami okresu wielu okupacji lat 40-tych i 50-tych były również dzieci i młodzież uformowana w Szare Szeregi, czyli patriotyczne i walczące Harcerstwo Polskie.

Więcej…
 

04

Gru

Epitafium dla Mojego Prezydenta Georga Busha Seniora PDF Drukuj Email
Ocena użytkowników: / 2
SłabyŚwietny 
Wpisany przez Reb. Janusz Baranowski   

Będzie wielu, którzy opiszą historię Wielkiego Męża Stanu Prezydenta USA George Busha Seniora i jego żony Barbary. Ja chciałbym opowiedzieć moją skromną opowieść o Wielkim Człowieku George’u Bush’u.

Był moim przyjacielem, przyjacielem Polaków i wolnych ludzi świata. Miałem czterech znaczących przyjaciół w życiu dotychczasowym: mojego tatę nieżyjącego, przeora Jasnej Góry – ojca Jerzego Tomziyńskiego, dożywającego na dziś 100 lat, Zbyszka Bogusza Faraona z małżonką Anią i George’a Bush’a wraz z małżonką Barbarą.

Więcej…
 

04

Gru

Dan Pagis - Szkic umowy na odszkodowania PDF Drukuj Email
Wpisany przez Reb. Janusz Baranowski   

No dobrze, już dobrze, panowie

wrzeszczący jak zwykle w niebogłosy,

nieznośni, czyniący cuda.

Spokojnie!

Wszystko powróci na swoje miejsce,

paragraf za paragrafem.

Krzyk w głąb gardła.

Złote zęby w szczękę.

Dym w blaszane kominy i dalej, i głębiej

w próżnię kości,

i już pokryjecie się ścięgnami i skórą

i będziecie żyć,

spójrzcie, znowu będziecie sobie żyć,

siedzieć w salonie, czytać wieczorną gazetę.

Oto jesteście! Nic nie jest spóźnione.

A co do żółtej gwiazdy: zdarta zostanie

natychmiast

z waszej piersi

i wyemigruje

do nieba.

Przekład z hebrajskiego Irit Amiel



Ostatnio zmieniany w Wtorek, 28 Sierpień 2018 06:04
Więcej…
 

04

Gru

Abba Kowner PDF Drukuj Email
Wpisany przez Reb. Janusz Baranowski   

Żywe słowo

Nie będzie więcej już tych milczeń niewymuszonych.

I nie będzie więcej więzi poprzez mowę,

kto lubi słuchać wielu innych

głos jego wśród nich już nie zabrzmi.


Zasiądźcie z przyjaciółmi w rozmowę

i przymuszone będą odtąd

rozmowy. Myśl. Towarzysze.

I jeszcze słucha jak gdyby

poprzez drzwi zamknięte

a już swe ucho wewnętrzne nastawia

szeptowi z ciemności: człowieku,

wszystko to

wszystko


i tak nie było

i nie będzie warte

żywego słowa


Ksenofont w bitwie żydowskich partyzantów

1.

Tedy tępili wszy swoje na skraju ogniska i

kartofle na wieczerzę piekli

na tym ogniu i

zaparzali herbatę z wody moczaru zielonookiej

a ropuchy patrzą na to widowisko.

I każdy człowiek przy broni. A więc spędzają

w wykopanych rowach dobrze zakamuflowanych.

Razem kobiety i mężczyźni młodzi.

I nie ma tu gwałtu tylko miłość grzeje,

bo zmarzła jest ziemia na Litwie i bardzo ciężka zima.

I ruscy partyzanci przybyli z daleka

żądni żydowskich dziewcząt. Bo słynne

są córy izraelskie na cały las, więc mieli partyzanci

żydowscy wojnę na froncie i na tyłach.


2.

I padł Cyrus w bitwie pod Kunaksa. Tedy ścięli

mu głowę i prawicę jego. A ręka i głowa Imki

zawieszone były wraz z trzewiami jego na drutach

elektrycznych a elektryczne druty rozerwane miną.

Imka, którego brata Danka przywieźli z miejsca

gdzie padł na drugim brzegu rzeki

zaledwie wczoraj, nie miał jeszcze osiemnastu lat

i nie on wszczął tę wojnę i na minę

nie naszły nogi chłopca

by podbić perskie królestwo.


3.

Tak jak Spartan, nie słyszałeś partyzantów

płaczących. Ale gdy przykryli grób

chłopców, dwóch braci,

ostatki rodziny, która była, mogłeś bezpiecznie usłyszeć

jak jęk sosen unosi się

spod gałęzi obarczonych brzemieniem

wielkiego śniegu,


4.

Gdy nie ma Ksenofonta. Ani Imki. Ani

Danka tutaj, tylko on krąży

wśród drzew wydzielających

zapach nowokainy

i próbuje znaleźć właściwy stosunek

do czego... Boże!

Obudzić się niemową

w tym obcym łóżku

i bez grozy lasu!


Strońcie od poczekalni

Kiedy był w lesie

rozpalał tam ognisko

jak człowiek lasu.

Gdy sobie dom wybudował

zapragnął kominka

zastępstwo wiecznego ognia.

Możesz sobie wyobrazić jak nienawidził

poczekalni

człowiek z twarzą

zwróconą ku przyszłości.

Te założone ramiona:

Te skrzyżowane nogi

na przemian.

Druty do szydełkowania

upuszczone

z niecierpliwości:

Obgryzione paznokcie

kobiety w niebezpiecznym wieku:

zgaszona fajka męża

maska pewności siebie,

to wszystko w atmosferze

powolnego konania —

Przyjaciele! jak bardzo pragnął

Wam w tej chwili z głębi serca powiedzieć:

Będzie co będzie, uciekajcie, wyjdźcie z tego!

Dokąd? Nieważne, skoro tylko

jesteście w stanie rozpalić na nowo

zapomniane ognisko

w sercu lasu —

Byle tylko nie zmarnować

swojej rozpaczy

w różnego rodzaju

poczekalniach!

Z hebrajskiego przełożył Natan Gross

Ostatnio zmieniany w Wtorek, 28 Sierpień 2018 06:06
Więcej…
 

03

Gru

Przejmujący pomysł Gołdy Tencer PDF Drukuj Email
Ocena użytkowników: / 1
SłabyŚwietny 
Wpisany przez Reb. Janusz Baranowski   

Sławomir Pietras, Angora, nr 48/1485, 2.12.2018 r.

W repertuarze dramatycznym od lat pojawiają się co najmniej trzy utwory noszące tytuł Matka. Są to dzieła Maksyma Gorkiego, Karela Ćapka i naszego Witkacego. Przed dwoma laty Gouda Tencer, dyrektorka warszawskiego Teatru Żydowskiego, wymyśliła spektakl Matki, określony również jako performance - spotkanie, a Teatr Telewizji zaprezentował to widowisko w paśmie Kultura przed kilkoma dniami.

Więcej…
 

28

Lis

Irit Amiel PDF Drukuj Email
Wpisany przez Reb. Janusz Baranowski   

Co dzień umierają teraz ci co kiedyś zmartwychwstali

Umierają jak każdy ze starości zwyczajnie na choroby:

na wylew na cukier na gorycz na zawał na raka

Umierają w czystych łóżkach z dożylną kroplówką

otoczeni nowoczesnym sprzętem i prastarą łzą

Nie tak jak kiedyś ich rodzice rodzeństwo i dzieci

co umierali na tysiące wymyślnych sposobów


Umierają niechętnie nienasyceni życiem i zabierają

swoje gromkie milczenie swój niemy krzyk

a pozostawiają nowe rodziny i skąpany w słońcu

swój ostatni Kraj



Ostatnio zmieniany w Wtorek, 28 Sierpień 2018 06:03
Więcej…
 

28

Lis

Eliszewa PDF Drukuj Email
Wpisany przez Reb. Janusz Baranowski   

Na brzegu Kineret

Woda tu płynie przetłumiona szmerem,

Głęboka cisza zalega Kineret.

Nad nim przemyka białoskrzydła mewa,

Chwilę na fali cień z wodą się ściera

I pieśń zmącona w sercu znów rozbrzmiewa.


W promieniach słońca Kineret się pławi,

I jak zwierciadło srebrzyste w oprawie,

Góry objęły jezioro łańcuchem.

Ono szumem fal o świecie rozprawia,

Ale kto zwierzeń zwiewnych posłucha?


Nie mnie tu śpiewem budzić cię z rojeń

Wodo cudowna śniąca w spokoju,

Między jeziorem osiądę i wspaniałym

Niebem i myślę — tu zgaśnie życie moje,

Bo tu ojczyzna, którą kochałam.


Kto mi odpowie

Kto mi odpowie, gdzie się zgubił mój spokój?

Ze snu zbudzona, wnet ku oknu zmierzam.

Na kąt ogrodu rzuciłam okiem,

W krąg cień i blaski i zieleń świeża.


„Cień nie dla ciebie”, szemrała korona,

„W ogród nie wejdziesz” — szept się rozlegał.

Dzień cały błądzę, jak w śnie pogrążona,

Serce mi płacze i nie wiem dlaczego.

Z hebrajskiego przełożył Zew Szeps

Ostatnio zmieniany w Wtorek, 28 Sierpień 2018 06:05
Więcej…
 

27

Lis

Tadeusz Baranowski – Doktor Stomatologii Częstochowa, Żołnierz Wyklęty i Obywatel Polski Przeklęty PDF Drukuj Email
Ocena użytkowników: / 1
SłabyŚwietny 
Wpisany przez Reb. Janusz Baranowski   

Pochodzi Tadeusz z rodu Baranowskich, który od 1918 roku budował Odrodzoną Ojczyznę Polskę na obu półkulach świata doczesnego. Najbliżsi dziadkowie, ojcowie, wujowie w latach 20-tych XX wieku podróżowali politycznie, biznesowo, technologicznie do Ameryki Południowej, Północnej, Japonii. Jedna podróż zamieniała się w kolejną, a do dyspozycji był tylko transport morski. Dla przykładu podróż do Argentyny trwała do 2 miesięcy, w jedną stronę z formalnościami i przesiadkami.

Ostatnio zmieniany w Wtorek, 27 Listopad 2018 10:56
Więcej…
 

22

Lis

100-lecie Niepodległości Polski. PDF Drukuj Email
Ocena użytkowników: / 1
SłabyŚwietny 
Wpisany przez Reb. Janusz Baranowski   

Jak uczciłeś ten dzień na 100 lat w Polsce i dla Polski?

Nigdy nie mamy gęby pełnej frazesów i nie świętujemy za cudze pieniądze, i na koszt biednego państwa.

Tak jak mogliśmy pokazaliśmy się światu i Polsce w ten jeden dzień w życiu współczesnego Polaka.

Jako Ród Baranowskich ze wszystkimi Szacownymi i Patriotycznymi Odnogami przemaszerowaliśmy jak co rok w Marszu Narodowców ulicami Warszawy, przebiegliśmy dystans 10 km w Biegu Niepodległości w Częstochowie od Jasnej Góry do Lasku Katyńskiego. Odwiedziliśmy, złożyliśmy wieńce, i światełka na grobach Orląt Lwowskich we Lwowie, świętowaliśmy w Nicei i Monaco, a 1 sierpnia w Godzinę „W” w marszu przez Warszawę z Narodowcami zbrataliśmy się z żołnierzami Armii Amerykańskiej.

To tylko fragment dokonań Rodu Baranowskich dla Pamięci i uczczenia Przepięknego dnia 100-lecia Niepodległości Polski.

A Ty jak uczciłeś czynnie ten dzień Polaku?...

Więcej…
 
<< Początek < Poprzednia 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 Następna > Ostatnie >>

JPAGE_CURRENT_OF_TOTAL